Santiago jest starzejącym się rybakiem na Kubie, który zaczyna wątpić w sens swego pozbawionego radości życia. Od miesięcy nie udają mu się połowy, pomimo że ciągle wypływa na morze. Pewnego dnia ma szczęście - po zaciętej walce chwyta ogromnego marlina. W drodze powrotnej ze swą zdobyczą musi bezradnie przypatrywać się, jak rekiny pożerają jego połów, zanim doholuje go w bezpieczne miejsce. Stary człowiek chce już umrzeć, ale powstrzymuje go od tego tylko przyjaźń młodzieńca...